Hotel Dianthus.

Narcyz.

Dziewczynki, żeby nie było. Ja z serią nie mam nic wspólnego, natrafiłem na nią zupełnie przypadkiem a, że wy uwielbiacie SPAM, to proszę:

fabryka milv & hump przedstawia:

Wyobraźcie sobie stare hotelisko położone na wyspie spowitej przez mgły, od lat prowadzone przez rodzinę madame Putrid Defunct - zgorzkniałą wiedźmę, która wychowała swoje dzieci – obecny personel, surową ręką.

Prom przypływa co miesiąc, dostarcza kolejne beznadziejne przypadki – nie zabiera nikogo, jedynie listy.

Co kryje się za murami ponurego budynku - zgraja wariatów?
Specyficzne terapie ocierające się o okultyzm i fetyszyzm potrafią wyleczyć z fobii?
A może stałeś się kolejnym więźniem w tym surrealistycznym świecie?
Tu nie ma rzeczy nienormalnych, tu wszystko zakrawa pod paranoje i dziwactwa – znikający ludzie, dania z wodorostów, niekończące się korytarze.

Czy przeniknąłeś kiedykolwiek do głębi swojej podświadomości?
Widziałeś cały ten syf i groteskę?
Czy uda Ci się przełamać? Uciec z wyspy, której stałeś się częścią?

Zostań jednym z hotelowych gości wysłanych na przymusowy "wypoczynek", osobą z personelu lub mieszkańcem "uroczej" wyspy.

http://hoteldianthus.fora.pl

nicole.

dżonego mi zabrali. nie idę do nich...

Narcyz.

Mnie się ona nie podoba xD Pomysł taki jakby na siłę, mało pociągający.

shige

sami ludzie z serii, założę się że za miesiąc tego już nie będzie x)

Narcyz.

shige

wiesz, chyba żadnej serii - oprócz nas no i ich - już nie ma x) bo opuszczone, bo zawieszone itp.

Cóż, a nam życzyli szybkiego końca X)

Narinn

a niech ich piekło pochłonie!
:hamster_evillaugh:

Holly

-_________________________________________-
to tyle odnośnie mojego komentarza odnośnie waszych komentarzy odnośnie serii xD
jesteście uprzedzone. tyle x]

nicole.

Holly, ja bym tam pierwsza leciała, tyle, że mi dżonego podpierdzieliły!

shige

a ja pewnie leciałabym za dagą xp ale cieszę się, że jej dżonego podpierdzieliły xp

takie uprzedzenie tworzą te osoby, które tam piszą, w sensie - niektóre.

Holly

dżonego ma mój killer, mój miszcz, mój pan i władca na końcu i początku świata, moja ruda dżejn, a ja jestem jej spajdermen i w ogóle ja przepraszam za to, że ona go zajęła, ale ona ma go zawsze i wszędzie no i tak bywa i ja nie poradzę i przepraszam za to :D

ale tego. bo są serie, które działają już dłuuugooo i jeszcze się nie rozpadły, soł jest w nich fajowo ^^

a w ogóle, szefowo M., ja Ci wysłałam prywatną wiadomość, ale weź ją olej ciepłym moczem i możesz spuścić ją od razu w toalecie, bo generalnie to ja wtedy i od jakichś trzech tygodni miałam kryzys twórczy i byłam przekonana, że nic ze mnie nie wypłynie, ale wtedy, trochę później, że dzisiaj w sensie jak tonęłam w śniegu, to jakoś tak nagle i niespodziewanie mnie wzięło i piernicznęło z całej siły jakieś COŚ, przez duże COOO? i się napisało jednak dalej na tych nieszczęsnych Newila i Hanię i jest jakoś tak fajnie, bo te moje dzieciaki współpracują w końcu alleluja!, więc ja sama nie wiem, o co mi chodziło i w ogóle to to cofam wszystko-wszystko xD
I jakbym mówiła nieskładnie, to po prostu chodzi mi o to, że ja już nie chcę tego, co tam napisałam. Bo problem mój polegał na braku tak zwanej weny, więc nie chciałam tutaj siedzieć jak ten cieć i nic nie pisac, ale skoro wena wróciła, to ja chcę! chcę! chcę! :D
Więc weź to spal albo zabij albo co, dopś? xD przepraszam w ogóle, że jestem głupia i nie mogę dojść do porozumienia ze swoją dziwną głową i że wypisuję jakieś dziwne rzeczy, a potem mi się nagle odmienia. Ale już się nie odmieni, bo jest dobrze, bo ja wiem, co było źle i nawet w tym miesiącu dwie notki będą, a co! :D

...

shige

ale ten, nic nie dostałam x( ale rozumiem o co kaman. no.